Każdy, kto planuje podróż przez Włochy w miesiącach zimowych, nie może przegapić tego, że w tym okresie kilka włoskich miast obchodzą Karnawał ze spektakularnymi wydarzeniami, w których wszystko może się zdarzyć.
Autorstwa Alessandra Ivaldi / 7.03.2020
Skupmy się na jednym z najbardziej oszalałych karnawałów na półwyspie włoskim. Może nie jest to jeden z najsłynniejszych karnawałów dla turystów przybywających z zagranicy, ale jest to najstarszy we Włoszech – mówimy tutaj o historycznym karnawale w Ivrei.
Wyjaśnienie wszystkich aspektów tego przejawienia nie byłoby wcale proste. To bardzo ważne wydarzenie dla mieszkańców Ivrei i ma nadzwyczaj starożytne pochodzenie. Dziś to święto składa się z długiego i złożonego rytuału, który obejmuje organizację różnych wydarzeń. Dwa najważniejsze momenty tego święta są parada postaci z kostiumami historycznymi i legendarna Bitwa Pomarańczowa.
Zacznijmy od parady, podczas której zarówno mieszkańcy miasta Ivrea, jak i goście mogą podziwiać barwną procesję maszerującą przez miasto, prowadzoną przez graczy fify i perkusistów. W procesji można zobaczyć postacie reprezentujące najważniejsze epizody historii Ivrei.
Początki tego święta sięgają XVI wieku, kiedy różne dzielnice miasta zorganizowały, rywalizując ze sobą, własną manifestację z okazji Karnawału. W ten sposób miasto świętowało nie jeden, ale wiele „Karnawałów”. W tym czasie głównymi bohaterami wydarzenia była Abbà, grupa wesołych młodych ludzi odpowiedzialnych za przedstawienie różnych dzielnic Ivrei. Dzisiaj, zgodnie z rytuałem karnawałowym, każda z pięciu dzielnic musi zaprezentować dwie Abby – będące w rzeczywistości dziećmi ze średniowiecznymi kostiumami i małym mieczem jako bronią.
Ze względu na porządek publiczny, władze Napoleońskie, którzy rządzili w Ivrei na początku XIX wieku, nakazali zjednoczyć różne „karnawały”. Od tego samego momentu rozwinęła się kolejna fundamentalna postać na obchody karnawału Ivrei: generał, symbolizujący władzę miejską, która nosi mundur armii napoleońskiej podczas parady historycznej.
W drugiej połowie XIX wieku, wraz z rozpowszechnianiem się ideałów Rygorystycznych, w rytuale karnawałowym Ivrei pojawiła się nowa postać. Dziś postać ta jest bohaterem całej manifestacji: „vezzosa Mugnaia” (córka uroczego młynarza). Ta postać została zainspirowana legendą Violetty. Była córką młynarza z miasta i poślubiła kogoś o imieniu Toniotto, ale została porwana przez sługi niegodziwego tyrana, który panował w Ivrei. Więził Violettę w swoim zamku, zwanym „Castellazzo”. Jednak sprytna Violetta potrafiła upić tyrana i zabić go we śnie, zapoczątkowując powstanie ludu przeciwko przytłaczającej lokalnej szlachty dla zniszczenia Castellazzo. Nie jest łatwo ustalić, jaka jest prawda tej legendy, ale mieszkańcy Ivrei bardzo je lubią.
Dziś uroczą młynarkę Violettę gra co roku inna kobieta, która musi spełniać następujące wymagania: musi być obywatelką Ivrei i zamężną kobietą. Ponadto, podczas parady musi być ubrana na biało, co jest symbolem czystości i wierności mężowi. Jej sukienka ozdobiona jest zielonymi i czerwonymi symbolami, przypominającymi włoską flagę.
Zapoznaliśmy się teraz z głównymi bohaterami historycznej parady, która odbywa się codziennie podczas obchodów karnawału, a także w których uczestniczą zespoły muzyczne z innych regionów Włoch i z zagranicy. Jednak najbardziej popisowym momentem jest Bitwa Pomarańczowa, która co roku przyciąga tysiące odwiedzających (jedynym ryzykiem jest potencjalne uderzenie jakąś pomarańczą!). Ale o czym jest ta bitwa?
Bitwa odbywa się w niedzielę, poniedziałek i podczas Karnawałowego Tłustego Wtorku i obejmuje główne place miasta. Są wojska tyrana, reprezentowane przez grupy aranceri (czyli miotaczy pomarańczy) poruszające się na wozach zaprzężonych w konie, a następnie są ludzie zbuntowani, aranceri piesze. Aranceri w wagonach są chronione kostiumami z efektownymi podszewkami i niesamowitymi skórzanymi maskami z żelaznymi kratami dla naprawy twarzy. Mogą rzucać obiema rękami w celu zwiększenia „siły strzału”.
Chodzące zespoły – składające się z setek aranceri, zarówno mężczyzn, jak i kobiet – pędzą wagon, nosząc kolorowe kostiumy, dzwonki na kostkach i tuniki wiązane w talii i do połowy otwarte na piersi, aby pomieścić obfite zapasy pomarańczy. Nie mają jednak żadnej ochrony. Każdy zespół ma swoją nazwę, symbol i kolor. Rywalizacja odbywa się nie tylko wśród ludzi i żołnierzy tyrana, ale także wśród różnych zespołów pieszych aranceri. Specjalne jury ma za zadanie obserwować bitwę i pod koniec trzech dni walki przyznaje nagrodę zespołowi z najlepszą taktyką oblężniczą, która wykazała większą pasję i lojalność.
W ramach hołdu ideałom wolności wprowadzonym w Piemoncie przez rewolucję francuską, podczas karnawału mieszkańcy i goście muszą nosić czapkę frygijską, jeden z symboli rewolucji. Ci, którzy złamią tą zasadę, narażeni są na atak aranceri!
Od samego początku Bitwa Pomarańczowa w Ivrei wywołała wiele kontrowersji dotyczących rzekomego marnowania pomarańczy, zarówno jak „bollettino dei feriti” (liczba osób, które zgłaszają się zranione), po których to szalone święto się kończy. Należy jednak zauważyć, że pomarańcze wystrzelone podczas bitew, które pokrywają ulice miasta pod koniec każdej walki, są odpadami, które i tak zostałyby usunięte.
To tylko zapowiedź złożonych rytuałów karnawału Ivrei. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tej niecodziennej uczcie, odłóżcie na bok strach i wyruszajcie ulicami Ivrei… ale nie zapomnijcie swoją czapkę frygijską!
Najnowsze komentarze